Wycieraczka, ogrzewanie szyby i awaria spryskiwacza tylnego

Udostępnij


I mamy kolejny serwis. Omijałem tą naprawę jak długo się dało ale nadchodzi zima i muszę coś widzieć przez tylną szybę. Wcześniej wszystko działało ale przestało:) Rozpoczynam poszukiwania przyczyny awarii i będę opisywał moje poszukiwania razem z fotkami. Na początek posprawdzałem elektrykę. Oczywiście schemat z książki, dzięki czemu nie szukam po omacku tylko idę jak po sznurku. Jako pierwszy podejrzany wytypowany został przekaźnik. Muszę go jeszcze sprawdzić zamieniając go z identycznym przekaźnikiem ale tym który odpowiada za przednie wycieraczki. Jeśli zadziała to naprawa będzie szybka. Przekaźniki odpowiedzialne za wycieraczki w Discovery umieszczone są koło lewej nogi kierowcy ( wycieraczka tylna ) i koło prawej nogi pasażera (przód). Żeby się do nich dobrać trzeba ściągnąć plastikowe obudowy tuż przy podłodze. Za nimi mamy resztę instalacji elektrycznej razem z przekaźnikami. Te odpowiadające za wycieraczki są zielone. (oznaczenia podam później). Jest to podobno kolejna typowa awaria tego modelu. Dobrze że te awarie są typowe bo jak by były inne to chyba tylko serwis mnie ratuje 🙂
A co do ogrzewania tylnej szyby to już działa. Wystarczyło wyczyścić włącznik, który zaśniedział.

Zagadka Dropsa ciąg dalszy.
Wycieraczka już działa. Z tej radości kupiłem sobie wodę mineralną żeby pryskać nią na szybę i mieć pełnię szczęścia, patrząc jak wycieraczka to wyciera. Cudownie:)
Ale do rzeczy. Przekaźnik został uniewinniony i przywrócony na swoje miejsce. Nawet go wyczyściłem w ramach zadośćuczynienia. Sprawdziłem całą instalację wycieraczki i wszystko było ok, poza tym że nie działała. Wszystkie kable w oryginale, nic nie przerabiane, przekaźnik cyka i nic. Czyli pozostał silnik. Na kilku forach LR spotkałem się ze stwierdzeniem, że jest to jedna z tych zagadek w Discovery kiedy wycieraczka działa kiedy chce a elektryka jest ok. Otóż tak nie jest. Jeden element w zasilaniu silnika był uszkodzony. Na pierwszy rzut oka wszystko sprawne, dopiero kiedy przetarłem go z kurzu dojrzałem maleńkie pęknięcie. Naprawdę minimalne. Po wzruszeniu tego palcem, część rozsypała się. Aż dziwne że była w stanie raz na jekieś czas przewodzić prąd.

 

Nie wybrano galeria lub galeria została usunięta


Chodzi o diodę prostowniczą, chyba tak się to nazywa. Widoczne na zdjęciu już po rozsypaniu się. I tyle.
Jak naprawić? Iść do elektronicznego, pokazać jaka jest zamontowana, potem obciąć starą ale tak żeby nóżki zostały i do nich przylutować nową. Gotowe i działa 🙂
Żeby to zrobić musimy wygruzować silnik wycieraczki z drzwi. Czyli odkręcamy tą wielką rączkę na drzwiach ( śruby 10 od spodu 2 szt.), następnie taki czarny plastik klamki do otwierania od środka (1 śruba X), głośniki z tyłu jeśli mamy. Po czym musimy ściągnąć samą tapicerkę z drzwi, a ta trzyma się na kołkach. Trzeba je podważyć. Ale uwaga, te kołki łatwo pękają i może być tak, że potem nie będzie na co tej tapicerki założyć. Jest do tego genialnie proste narzędzie dostępne za kilka złotych w Castoramie. Widać na zdjęciu. Tym bez problemu i strat, wyciągamy wszystkie kołki. I już widać silnik. Odkręcenie go to prosta czynność. Dwie śruby 10 trzymające taki pasek blachy ustawiony pod kątem do którego zamocowany jest silnik. A z drugiej strony, odkręcamy ramię wycieraczki (śruba chyba 13) a potem taką wielką plastikową nakrętkę która trzyma silnik na karoserii. Wyciągamy go obracając lekko w prawo ale to już sami zobaczycie o co chodzi. Żadna filozofia.
Nic nie trzeba rozbierać w silniczku, jeśli mamy uszkodzony ten element. Znajduje się on na wierzchu.
Gotowe, składamy to do kupy, kupujemy wodę i cieszymy się:) do następnej awarii 🙂

Udostępnij